B:mam imiona dla dziecka *uśmiecha się* H:sama wybrałaś... B:bo ty powiedziałes że masz to w dupie *zakłada ręce na biuscie* jak chłopczyk to Matt, a jak dziewczynka to Lilith. a wy doszliscie do czegoś?
H: Trudno. Nati masz jeszcze ten sernik?
N: Niestety nie
B:*pod nosem* sernik kurwa, sernik..ja ci dam sernik... ciekawe czy jak nazwę tak dziecko to tez je zje... dlaczego tylko Poli ni sprzeda mnie za jedzenie?...
Ja ciebie Batmanku najbardziej kocham <3! Nie żeby cos ale moja "przyjaciółka" była szybsza i na takiej aplikacji nazywa się Batmanek :< suka szybciej napisała>_<