hmm.. ja ja widzę oczami wyobraźni ale ciężko mi ją opisać ;) była by kolorowa, nie jaskrawa tęcza tylko ładne, jasne delikatne kolory, była bym ja odwrócona, idąca w przód w ślicznej, jedwabnej sukience. w lewym dolnym rogu jednak, wkradły by się ciemne kolory i płacząca twarz. w sumie nie wiem czemu tak to widzę :D